Historia suczki Imogen, która została uratowana z zamarzniętego jeziora dzięki lokalizatorowi GPS
Pewnego zimowego dnia w Kanadzie suczka Imogen uciekła z ogródka. Gnając za przygodą, zapędziła się na zamarznięte jezioro i utknęła w lodowatej wodzie. Na szczęście miała lokalizator Tractive GPS i udało się ją ocalić w ostatniej chwili.
Oto opowieść o ocaleniu życia Imogen po tym, jak wpadła do wody na zamarzniętym jeziorze. Dzięki temu, że miała ona lokalizator Tractive GPS dla psów, jej opiekunka zdołała ją znaleźć i sprowadzić bezpiecznie do domu ją i jej siostrę. Przeczytaj podnoszącą na duchu historię opowiedzianą z perspektywy Imogen (z małą pomocą jej opiekunki)!
Mam na imię Imogen i dzisiaj obroża z lokalizatorem Tractive GPS uratowała mi życie.
Po powrocie z pracy mama wypuściła mnie i moją siostrę na siku. Powiedziała, że mamy zostać w ogródku.
Moja niesforna siostra wywęszyła coś w krzakach i pobiegłyśmy za tym. Bardzo szybko odbiegłyśmy bardzo, bardzo daleko.
Moja siostra postanowiła przejść przez wodę, czego nigdy wcześniej nie robiła. Jestem tu od niedawna i nie wiem, co to jest lód, więc ruszyłam za nią. W końcu to była nasza wielka przygoda!
Nie rozumiałam, że jestem dużo większa i cięższa od mojej siostry. Przeszła po lodzie, ale ja w mgnieniu oka poczułam, że robi mi się bardzo, ale to bardzo zimno. Próbowałam się wydostać, ale nie mogłam.
Mama dowiedziała się, że coś jest nie tak, bo nasze lokalizatory GPS powiedziały jej, że jesteśmy daleko (mimo że byłam w wodzie!).
Mama wsiadła do samochodu i pojechała nas szukać. Biegała i wołała nas. Telefon pokazał jej na mapie miejsce, w którym byłam i mama mnie znalazła. Byłam w wodzie, wśród lodu, prawie się nie ruszałam.
Byłam o jakieś 6 metrów od brzegu. Lód załamał się pode mną i byłam tam już od dłuższego czasu. Mama nie mogła mnie dosięgnąć, a ja nie mogłam poruszyć łapami, żeby się do niej zbliżyć.
Mama pobiegła do sąsiadów i poprosiła jednego z nich o pomoc. Przyszedł z psem, który też chciał wejść po mnie do wody, ale jego tato mu nie pozwolił. Znaleźli łódkę i próbowali zepchnąć ją na wodę. Nagle moje łapy się obudziły i zaczęłam nimi poruszać. Lód znów się załamał i wpadłam pod wodę, ale zaraz się wynurzyłam.
Mama wykrzykiwała moje imię i bardzo, ale to bardzo chciała, żebym do niej przyszła, więc spróbowałam jeszcze raz. Znalazłam mocniejszy lód i udało mi się wyjść. Zeszłam z lodu, ale nie mogłam już dalej iść.
Mama podbiegła, wzięła mnie na ręce i zaczęła ze mną biec. Zanim się zorientowałam, byłam już w wannie z ciepłą wodą. Zwykle nie kąpię się w wannie, ale dziś bardzo długo stałam w ciepłej wodzie. Potem zjadłam ciepłą zupę. Teraz jestem bardzo śpiąca i strasznie szczęśliwa, że leżę u mamy w łóżku!
Gdyby mama nie dała mi lokalizatora GPS, nie byłoby mnie tu dziś i nie mogłabym opowiedzieć o tej przygodzie. Mama mówi, że lokalizator uratował mi życie i uważa, że mamy i tatusiowie innych psów i kotków lubiących przygody też powinni taki mieć.
Dziękuję ci, Tractive. Bardzo kocham moją mamę i cieszę się, że mogę się dziś do niej przytulić!
Co sądzisz o opowieści Imogen? Czy Twojemu psu też przydałby się lokalizator GPS?
Poczytaj opinie innych posiadaczy zwierząt o lokalizatorach Tractive GPS lub już dziś kup lokalizator GPS dla swojego psa i pozwól firmie Tractive zadbać o to, aby Twój pupil był cały i zdrowy!